piątek, 27 stycznia 2012

Cena towaru.

Ten artykuł kieruję do ludzi działających w marketingu sieciowym. Ale może go również wykorzystać każdy, kto sprzedaje jakiekolwiek towary bądź usługi.

Czy czujesz się komfortowo, kiedy mowa idzie o cenie towaru lub usługi, którą proponujesz klientowi? 
Jeśli TAK. Gratuluję!

Wiem jednak, że wiele dystrybutorów ma z tym problem, boją się nazwać cenę, wstydzą się, krępują, czują się niezręcznie i w końcu sprzedają z własnym upustem.
Czego skutkiem jest brak zarobku oraz naruszenie etycznych zasad sprzedaży w firmie. 

Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego cena towaru wywołuje tyle oporów u samych sprzedających? Jeśli masz ten problem, zastanówmy się razem, spróbujmy pomóc Tobie i Twoim potencjalnym partnerom.

1. Czy przyczyną mogą być negatywne stereotypy myślenia z czasu socjalizmu: sprzedawca- to spekulant, pieniądze –to zło, itd.?

Ale to było wieki temu. Teraz inaczej traktujemy pieniądze – jest to narzędzie do realizacji życiowych celów. 
Inaczej patrzymy na sposób zarabiania.  Większość ludzi, szczególnie młodych marzy o prowadzeniu własnego interesu i sprzedaży własnego towaru bądź usługi.

Rozejrzyj się dookoła siebie. Świat się zmienił. Sprzedawca, w obecnych czasach, to biznesmen i fachowiec z konkretnej dziedziny.

2. Może, masz przekonanie, iż nie potrafisz sprzedać, że do tego rodzaju pracy się nie nadajesz? Sama kiedyś miałam takie myśli dopóki nie uświadomiłam sobie, co to znaczy „sprzedaż”.

Nigdy nić nie sprzedałeś? A zdawałeś kiedyś egzaminy? Brałeś udział w konkursach? Byłeś na rozmowie kwalifikacyjnej w sprawie pracy? Spotykałeś się z dziewczyną/chłopakiem?
Jeśli Tak, to nie możesz powiedzieć, że nie umiesz sprzedawać.

Jeśli nie sprzedasz siebie - nie zdasz egzaminu, nie zdobędziesz przyjaciół, nie wezmą Cię na wymarzone stanowisko pracy, nie spodobasz się partnerowi.   

Jeśli na obecną chwile już skończyłeś studia, założyłeś rodzinę lub masz osiągnięcia zawodowe – jesteś już specjalistą od sprzedaży.

Czy by załatwić swojemu dziecku miejsce w przedszkolu, prestiżowym liceum, czy też zakładzie pracy(zależy ile ma lat), jesteś w stanie dać mu pozytywną charakterystykę i przedstawić z jak najlepszej strony? Jestem pewna, że bardzo się postarasz.

Na pewno masz ulubionego aktora lub pisarza, film czy też książkę, utwór muzyczny bądź stronkę w Internecie… Potrafisz opowiedzieć o tym innej osobie, żeby zechciała też przeczytać, zobaczyć, znaleźć…?
Myślę, że potrafisz!

Czy polecałeś innym usługi fachowca, na przykład: fryzjera, lekarza, masażystę?
Inaczej mówiąc, przez cały czas sprzedajesz swoje emocję, wrażenia, odczucia i własne zdanie, innym osobom.

A co jest bardzo istotne – te osoby, które „kupują” Twoje polecenia, są Ci bardzo wdzięczni.

Marketing sieciowy – to właśnie biznes, w którym szczerze się dzielisz informacjami o wspaniałych produktach, pomagając ludziom rozwiązać różne problemy, lepiej się poczuć i ładniej wyglądać. W zamian otrzymujesz nie tylko satysfakcje od samego faktu pomocy, a i realne pieniądze.

3. Boisz się reakcji potencjalnego konsumenta na cenę? Może sam nie jesteś do końca pewny tego, co proponujesz?

Najważniejszy lek na lęk przed nazwaniem ceny, to pewność swojej propozycji. Jeśli jesteś przekonany, że proponujesz towar dobrej jakości, który jest użyteczny dla klienta i odpowiada jego zapotrzebowaniu, to cena nie ma znaczenia. Tego stwierdzenia jestem pewna na 100%.

Też byłam początkującym konsultantem. Niezależnie od tego, jak wiele dobrego słyszałam na szkoleniach i ile fantastycznych rzeczy przeczytałam o produkcie firmy „Dr.Nona” w fachowej literaturze, byłam przekonana, że większości ludzi na to nie stać. 

Zmieniłam zdanie po tym, jak przy pomocy Balsamu Solaris „Dr.Nona” pozbyłam się egzemy na twarzy w zaledwie 2 tygodnie. Ile jest warta zdrowa cera, ładny wygląd, pewność siebie, dobry humor? Nie wspomnę już ile wycierpiałam wcześniej, kiedy nie miałam tego produktu i ile pieniędzy wyrzuciłam w błoto, wciągu dwóch lat nieskutecznego leczenia farmakologicznego.

Znacznie łatwiej jest działać, kiedy wiara w użyteczność produktu jest oparta na własnym doświadczeniu. Zacznij korzystać z produktu!

4. Wiele dystrybutorów porównuje cenę produktów swojej i innych firm.
I jeśli gdzieś „podobny” towar jest tańszy, pojawiają się opory.
Z pewnością byłeś świadkiem, jak taka sama cena wywoływała różne emocje u różnych osób. Wszystko zależy od tego, jak podchodzi do tego tematu sam klient.

Statystycznie 80% potencjalnych klientów nie ma pojęcia ile kosztuje produkt firmy, z którą współpracujemy i jaką wartość dla niego ma. Tylko od nas zależy, jak przekażemy niezbędne informacje i co przeważy: cena czy wartość.

Przedstawiając ofertę klientowi najpierw dowiedz się o jego zapotrzebowaniu, następnie przedstaw najlepsze rozwiązanie jego problemów przy pomocy Twojego produktu, pokazując korzyści, jakie zyska.

Statystycznie 15% klientów, to osoby, które już słyszały wcześniej o podobnych produktach, innych firmach i mają wstępne rozeznanie na temat cen. W tej sytuacji najważniejsze jest by pokazać zalety swojej propozycji oraz korzyści z współpracy z Tobą - jako fachowcem.

5% - to osoby, które znają temat i wiedzą, czego chcą. Dla nich cena nie ma znaczenia, najważniejsza jest gwarancja rezultatu. Dla nich najważniejsze są fakty, Twoja własna wiara i pewność.
   
Pamiętaj, iż wartość naszego produktu jest znacznie wyższa niż cena. Nie jesteśmy w stanie wpłynąć na cenę, ale jesteśmy w stanie pokazać tą WARTOŚĆ.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz